Jagielnik z karmelem+bajaderki

Dziś będzie trochę przewrotnie, ponieważ kiedy zaczynałam robić ten deser, nie wiedziałam, że pod koniec dnia będę miała koncie dwa :) ale o co chodzi? Ola? Już tłumaczę.

Kiedy moja mama wróciła z pracy, ja akurat skończyłam robić jagielnik i postanowiłam ją poczęstować.

Mama z zachwytem powiedziała, że "ej, Ola, to smakuje jak bajaderka!" a ja "rzeczywiście.." i po tych słowach zaświeciła mi się lampeczka, że może tak zrobić z tego ciasta takie małe kuleczki? trufelki, bajaderki? Bo czemu by nie!

W tym poście, zaserwuję Wam więc przepis zarówno na Jagielnik jak i Wege bajaderki.
KLIK <-- tutorial jak zrobić?

Spód

3 suszone figi-namoczone przez 15 minut w gorącej wodzie

150g daktyli-tak samo jak przy figach

150g migdałów

20g kakao

Masa

300g kaszy jaglanej+woda w tym przypadku 385ml ponieważ na szklankę kaszy idzie 2,5szkl wody

puszka mleczka kokosowego( nie musi być schłodzone, ale dobrze jeśli ma minimum 81%)

200g orzechów laskowych(bez skórki)

120g cukru bądź zamiennika np syrop z agawy, ksylitol

2 łyżeczki cukru wanilinowego

30g oleju kokosowego

50g gorzkiej czekolady

1 łyżeczka soli

Dekoracja

Wege Solony Karmel (klik)

50g gorzkiej czekolady

orzechy laskowe

Na początku pozbądź się skórki z orzechów laskowych, ponieważ ona daje tylko gorycz, której nie potrzebujemy, więc aby to zrobić, wstaw je do nagrzanego do 180℃ na 10 minut, po tym czasie skórka będzie ładnie odchodzić. Możesz to zrobić, po prostu ocierając orzechy o dłonie albo włożyć je do szmatki, skręcić na górze i ocierać o siebie. Jeśli nie chcesz używać piekarnika, możesz pozbyć się skórki, również podgrzewając orzechy na średnim ogniu na patelni. Orzechy będą nam potrzebne dopiero przy robieniu masy, więc teraz zajmij się spodem jagielnika.


Zblenduj wstępnie migdały oraz wcześniej namoczone figi, daktyle. Następnie przełóż je do większego naczynia, zblenduj na gładką masę, dodaj olej kokosowy, kakao, wymieszaj.

Tak gotowy spód wyłóż na blaszkę i schowaj do lodówki na czas przygotowywania masy.




Zanim zaczniesz gotować kaszę jaglaną, przepłucz ją pod zimną wodą, a następnie przelej wrzątkiem. Ta czynność sprawi, że nasza kasza nie będzie miała wyczuwalnej goryczki.

Teraz możesz już przełożyć kaszę do garnka, zalać ją wodą i posolić. Gotuj ją minimum 20 minut na średnim ogniu. Chodzi o to, by wchłonęła ona całą wodę. Po tym czasie zdejmij kaszę z palnika i zakryj ją pokrywką jeszcze na 5 minut.

Do miski przełóż kaszę, mleczko, cukier i cukier wanilinowy, zblenduj. Dodaj orzechy laskowe i ponownie użyj blendera, by utworzyła się Tobie gładka masa. Na końcu dodaj olej kokosowy oraz pokrojoną drobno gorzką czekoladę (tutaj uwaga, jeśli nie chcesz, aby czekolada Ci się rozpuściła, poczekaj aż kasza nieco przestygnie)

To wszystko przełóż na wcześniej schłodzony spód i wstaw na 1h do lodówki.


Po tym czasie udekoruj Jagielnik Słonym karmelem, pokrojoną drobno czekoladą i orzechami laskowymi.

Natomiast, jeśli chcesz wiedzieć, w jak magiczny sposób z tego ciasta, zrobiłam te o to trufelki bajaderki..

Większą połowę ciasta, po prostu zblendowałam na gładką masę i część obtoczyłam w kakao, a resztę w wiórkach kokosowych! Całość udekorowałam hibiskusem i miętą..uroczo to wygląda, prawda? I Powiem Wam w tajemnicy, że ta wersja jakoś bardziej do mnie przemawia..

Mniam!